poniedziałek, 12 listopada 2012

OPI nails

Dobry wieczór :*
Odzyskałam siły po sobotnich targach kosmetycznych w Krakowie, które wykończyły mnie na amen. Po powrocie do domu stwierdziłam, że tylko ja jestem tak zdolna, żeby ze zdarzenia, na którym było kilkadziesiąt stoisk firm kosmetycznych wrócić z jednym lakierem i pastą do zębów xD
Z drugiej strony jestem dumna, że jednak potrafię powiedzieć "nie" i zaoszczędzić parę groszy.

Do domu przywiozłam piękny OPI, po którego stałam w ogromnej kolejce, ale myślę, że było warto. W końcu znalazłam odcień, którego szukałam długi długi czas :)





Kilka zdjęć z targów


















A Wy jak spędziłyście weekend??

Oliwia

czwartek, 8 listopada 2012

New.

Dłuuugo wyczekiwane zakupy i dłuuugo wyczekiwane nowości 



Bluzka galaxy- Reserved


Sweter- Reserved


Spodnie- H&M


Neonowa czapka- urban flavours



Puder mineralny- Mac mineralize skinfinish natural


Preparat przyspieszający wysychanie i dwa lakiery Inglot- najnowsza kolekcja ma cudowne kolory i wybór jest bardzo trudny!
Który chcecie widzieć z bliska jako pierwszy?



Hydrożel Olay- moje trzecie albo nawet czwarte opakowanie- nie ma dla mnie lepszego kosmetyku nawilżającego na dzień. Po wypróbowanie kilkunastu innych kremów zawsze wracam do tego kosmetyku :)



Ufff póki co koniec... Zapasy prawie uzupełnione. 
Polećcie mi jeszcze proszę jakiś fajny, sprawdzony podkład. Zastanawiam się nad Max Factor 3w1. Któraś z Was go już wypróbowała?


Pozdrawiam, Oliwia

poniedziałek, 5 listopada 2012

Ulubione w październiku

Jako że na ulubieńców nigdy nie jest za późno, przedstawiam kilka kosmetyków, które w minionym miesiącu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Choć do niektórych dostęp nie jest łatwy i większość dostałam w prezencie będę rozglądać się za nimi w sklepach internetowych w celu zaopatrzenia się w nowe opakowania :)


Paletka Sleek Au Naturel, której na pewno nie muszę bliżej przedstawiać. Głównie brązy tworzyły mój cały październikowy makijaż oczu. Plusem tych cieni jest to, że można z nich stworzyć naturalny makijaż dzienny i mocniejszą wersję wieczorową.


Pomarańczowy peeling do ust Pat&Rab to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Kosmetyk nie tylko idealnie peelinguje i nawilża usta ale też świetnie smakuje. Potwierdził to nawet najbardziej w świecie oporny na wszelkie zabiegi kosmetyczne mężczyzna :P


Nowe odkrycie to wspomniane w ostatnim poście szminki Avon Color Trend. Godne polecenia nie tylko ze względu na trwałość ale też piękne kolory i niską cenę.



Dwie mgiełki firmy Invex Remedies.
  • Ochronny tonik na bazie srebra- powinien przypaść do gustu dziewczynom ze zmianami trądzikowymi. 
  • Odmładzająca mgiełka do twarzy na bazie złota- idealnie nawilża i ujędrnia skórę.

Razem tworzyły świetny duet. Jedyny minus obu produktów to okropny zapach.


Produkt tej samej firmy- w postaci żelu do ciała na bazie krzemu organicznego. 
Jego głównym zadaniem jest przyspieszenie procesu gojenia ran i działanie przeciwzapalne.



Któryś z tych produktów należy też to Waszych ulubieńców??
Pozdrawiam, Oli

piątek, 2 listopada 2012

Winter Make Up + wyniki konkursu Palette

Mam przeczucie, że matowa biel tej zimy będzie częstym gościem na moich powiekach. Bardzo przypadło mi do gustu jej połączenie z intensywnym różem na ustach. A skoro o ustach mowa, do makijażu użyłam szminki AVON Color Trend, którą dostałam w prezencie i jedno co mogę o niej powiedzieć: jest nie do starcia! Nawet podczas demakijażu trzeba się nieźle nagimnastykować. Za to ma ode mnie dużego plusa bo nie lubię ciągłych poprawek w ciągu dnia. Dodatkowo kolor jest cudowny 




I jeszcze wyniki konkursu :)
Oto trzy dziewczyny, którym udało się zdobyć zestawy farb Palette Salon Colors!





Dziewczyny, czekam na maila od Was (findyourbeauty.91@gmail.com) z odcieniami, które chciałybyście dostać i adres do wysyłki.
Dla przypomnienia wszystkie dostępne odcienie możecie zobaczyć TU.

Serdecznie gratuluję!!!
Oliwia

środa, 31 października 2012

Today's make up

Jakiś czas temu firma Oriflame zachęciła mnie do wyrażenia swojej definicji kobiecości. Nie zastanawiając się długo postanowiłam przedstawić moje wyobrażenia w postaci makijażu.
Klasycznie wymalowane brązowymi cieniami powieki, czerwona szminka, delikatnie podkreślone policzki i rozpuszczone włosy- tak w mojej wyobraźni zawsze kształtowała się prawdziwa kobiecość.






Przy okazji dziękuję firmie Oriflame za obdarowanie mnie pięknym, pachnącym prezentem:)

A jak Wy wyobrażacie sobie 100% kobietę?